czwartek, 28 kwietnia 2011

Jak śpiewa koza

Dawno nic nie było wiec tym razem będzie trochę o teatrze (cokolwiek ma piernik do wiatraka).
Lata 60 w Polsce to okres rozkwitu awangardy. Bunt wobec norm społecznych zawędrował również do teatru, tworząc teatry laboratoryjne, których zespoły oparte były na równości i partnerstwie, co zapoczątkował już Konstanty Stanisławski w Moskiewskmi Teatrze Artystycznym. W Polsce jego śladami podążyli Osterwa, Limanowski, Grotowski, Kantor.
Ideą teatrów alternatywnych była rezygnacja z grania repertuarowego, a zamiast tego poszukiwanie nowych metod pracy, środków wyrazu, stwarzanie nowych relacji aktor-widz i tworzenie nowych przestrzeni. Popularna była praca oparta na poszukiwaniu starych źródeł i tradycji nadal istniejących w folklorze. Tak powstała słynna Reduta Juliusza Osterwy, Teatr Laboratorium Grotowskiego, Cricot2 prowadzony przez Tadeusza Kantora. Te tradycje nadal sa kontynuowane przez dzisiejsze grupy - Stowarzyszenie Teatralne Chorea, Teatr Węgajty, Ośrodek Praktyk Teatralnych "Gardzienice" (instytucja, która z pewnością doczeka się własnej notki) czy w końcu Teatr Pieśń Kozła.


Ta nietypowa nazwa, wywodząca się z greckiego "tragon ode" oznaczającego właśnie pieśń kozła (początkowo grupa nazywała się po prostu Tragon), już na wstępie silnie odnosi się do antycznego teatru greckiego i poszukiwań początków teatru, który swoje korzenie ma właśnie w pieśni. Nic zresztą dziwnego skoro założyciele teatru, Grzegorz Bral i Anna Zubrzycki byli aktorami "Gardzienic", skąd wynieśli dążenie do ożywiania ducha starożytnego teatru, opartego na muzyce, pieśniach i ruchu tworzących razem przestrzeń sacrum.



Teatr, założony w 1996 roku przez pierwsze 6 lat działał w Ośrodku Grotowskiego i dopiero w 2002 roku otrzymał własną siedzibę we Wrocławiu, w klimatycznym XIV wiecznym refektarzu. Do tego czasu zdążył już rozwinąć skrzydła, stając się jednym z najbardziej znanych, cenionych, a przy tym najciekawszych teatrów awangardowych w Europi, którego trzon tworzy międzynarodowy zespół aktorów z Francji, Wielkiej Brytanii, Polski i Skandynawii.



Zespół stworzył własną metodę pracy, zwaną techniką koordynacji. Łączy ona wszystkie narzędzia dostępne aktorowi - ruch, gest, taniec, głos, śpiew. Praca nad każdym spektaklem, trwająca czasami ponad rok, jest drogą prowadzącą do idealnej współpracy nie tylko ruchu i głosu aktora, ale też całego zespołu.




Praca nad spektaklem staje się często również podróżą jak najbardziej dosłowną, ponieważ aktorzy jeżdżą po całym świecie, starając się dotrzeć do źródeł motywów wykorzystywanych w spektaklach - np. w 2001 roku, przy tworzeniu "Kronik - obyczaju lamentacyjnego" zespół odwiedził Albanię, gdzie nadal żywa jest tradycja lamentacyjna. Charakterystyczne polifoniczne śpiewy połączone zostały z fragmentami sumeryjskiego eposu o Gilgameszu. Efekty były naprawdę imponujące, co doceniono m.in. na Edinburgh Festival Fringe.










W 2005 roku Kozły zaprezentowały swój trzeci spektakl, "Lacrimosę", opierający się na historii zaatakowanego przez zarazę miasta Arras, gdzie w 1458 roku w ramach szukania, nomen omen, kozła ofiarnego wymordowano wyznawców innych religii i "czarownice". Samo przedstawienie zbudowane jest w oparciu o "Apokalipsę św. Jana", "Braci Karamazow" Dostojewskiego, "Mszy za miasto Arras" Andrzeja Szczypiorskiego oraz "Requiem" Mozarta.







W 2007 roku teatr sięgnął po klasykę, jednak we własnej, unikalnej interpretacji. Ich "Macbeth" jest efektem współpracy z Royal Shakespeare Company, skupiającej się wokół syntezy korzeni tragedii z odkrywaniem muzyczności w oryginalnym języku tekstów Szekspira.










Jeśli ktoś poczuł się zaciekawiony, śpieszę donieść, że Grzegorz Bral w zeszłym roku został dyrektorem warszawskiego Teatru Studio, w związku z czym jego grupa co jakiś czas pojawia się w Warszawie na gościnnych występach. Gorąco zachęcam, tym bardziej, że właśnie pracują nad nowym materiałem, "Szukając Leara".
Poza tworzeniem nowych dzieł teatralnych, Pieśń Kozła organizuje warsztaty opierające się na ich metodzie pracy, kształci studentów we współpracy z Manchester Metropolitan University oraz organizuje wrocławski Brave Festival, przedstawiający ginące kultury z całego świata.

A na deser, do bliższego zapoznania się z tematem:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz